PEDOFIL.
                        PEDOFILSKI GWAŁT.



       


      Zacznijmy od tego, że byłem / jestem "upośledzony",
      a w zasadzie przecwelony przed urodzeniem,
      i już w "przedszkolu" "ubezwłasnowolniony".

      Ktoś opowiedział mi taką rozmowę :
      - Chcesz iść do przedszkola ?
      - Ale będziesz musiał być ubezwłasnowolniony.
      ...
      - W przedszkolu jest jedzenie.
      - To Chcę.

      Rozmowa Mietka, chyba ze swoimi kolegami,
      o tym, że małą dziewczynkę w "przedszkolu", (mną) wyr... :
      - Ty też miałeś „przygodę”.
      - Chcesz "to" pamiętać ?
      - Nie, jak "to" Ci przeszkodzi w zdobyciu skóry.
      (Taki już byłem zdołowany / załamany, że nie chciałem już żyć.).
      Po tem jednak chciałem "to" pamiętać, ale mi nie pozwolił.

      Moja "rozmowa" z którymś z "policjantów", odnośnie tej rozmowy :
      - Wy dowody na pedofilię chowacie ! ? ...
      - Nie chowamy, tylko zabezpieczamy.
      - To dlaczego nie ma sprawy w "sądzie" ! ? ...
      - Dowiesz się.

      Jakiś czas temu, namawiałem go aby mi "to" opowiedział :
      - Opowiedz, chociaż "konia sobie zwale".
      No i opowiedział :
      Ona chciała przejść na mój / zabrać mi materac bo się „zmoczyła”,
      zdjęła majtki i wgramoliła się na mnie.

      Kiedyś "Pan" Maciej L. :
      - Miała taką mokrą cip...

      Ta wtedy mała dziewczynka przypomniała mi,
      że się jej pytałem czy też jest upośledzona.
      Ona na to wkur… :
      - Nie !

      Chciałem ją przytulić, ale Mietek "przejął kontrolę".

      Kiedyś opowiadając o "tym" koleżance :
      - A co miałem zrobić jak się na mnie położyła ? ...
      Innym razem mówił :
      - Po prostu zrobiłem to, co zrobił by każdy mężczyzna.

      Fragment jego rozmowy z kimś na mój temat :
      - Dlaczego "to" zrobiłeś ?
      - Bo miałem już dosyć udawania upośledzonego.

      Kiedyś opowiadając o "tym" koleżance :
      - A co miałem zrobić jak się na mnie położyła ? ...
      Innym razem mówił :
      - Po prostu zrobiłem to, co zrobił by każdy mężczyzna.

      Ktoś mi opowiadał , że przyznał się między innymi do "tego", że jest pedofilem.
      Tłumaczył się między innymi "tym", że był mną od urodzenia, a nawet przed.
      Pytali : Ile miała jego najmłodsza, ile najstarsza.
      Śmiejąc się opowiadał, że najmłodsza dwanaście, a najstarsza :
      - Nie wiem ile miała wtedy lat.

      Ktoś mi opowiadał , że przyznał się między innymi do "tego", że jest pedofilem.
      Tłumaczył się między innymi "tym", że był mną od urodzenia, a nawet przed.
      Pytali : Ile miała jego najmłodsza, ile najstarsza.
      Śmiejąc się opowiadał, że najmłodsza dwanaście, a najstarsza :
      - Nie wiem ile miała wtedy lat.

    Nie jestem Tobą, nie umiem rozśmieszać do bólu .

      Pytałem dlaczego nie opowiedział o tej małej dziewczynce w przedszkolu,a On :
      - Bo nie mogłem.

      Kiedyś pytam :
      - Dlaczego "to" zrobiłeś ?
      - Bo wiem, że "dup" masz dosyć.
      - Chciałeś małą dziewczynkę wyr... ,
      - Czy co ?
      - Chyba najbardziej chciałem w końcu cwe… z Ciebie zrobić,
      - ale inne powody tez były istotne ...
      Niedawno mówił :
      - Po prostu długo kobiety nie miałem ...

      "Siostra" mojej "matki" :
      - To trzeba już na prawdę wiesz ... ,
      - żeby w przedszkolu cwe… zostać !!! ...

      Można by zacząć od sprawdzenia czy zostałem przedwcześnie wypisany,
      a raczej wyrzucony z przedszkola. - Bydgoszcz ul. Pomorska.

      „Takich zdarzeń” było grubo ponad dziesięć, On Maciej L. nie ma nóg.
      Jego "matka" jest "psychiatrą" - "Pani doktor" L.
      Kiedyś odgrażała się, że ma układy z jakąś Elą w Sądzie najwyższym.
      zaczepnie pytała czy chcę znać nazwisko.

      Zrobić dla niego skórkę chce także "psychiatra" "Pani doktor" Maria L.
      były ordynator kliniki przy ulicy Kurpińskiego 19. w Bydgoszczy.

      "Prokuratura" nie chce wszcząć postępowania.
      a przesłuchiwała mnie "Pani policjantka",
      która zadawała zupełnie nie istotne pytania.
      I mówiła "Panu" Maciejowi L. :       - Postępowania nie będzie,
      - najlepiej od razu wyrzóć ten papier co przyjdzie do śmietnika ...

      A "przedszkole" zaprzecza jakoby zdarzenie miało miejsce.
      Mimo, że ta dziewczynka, teraz już Pani, jej ojciec jak i przedszkole mają komputery w mojej głowie.
      Co jest chyba łatwe do ustalenia ...

      "Siostra" mojej "matki". :
      - Też jestem / byłam "przedszkolanką",
      - i wiem "jakie rzeczy" dzieją się w przedszkolu.
      Także dobrze pomogę "to" zatuszować ...



      LIST Z KURATORIUM OŚWIATY. :



       

       



       

      TEL. - 785 694 890
      E-MAIL - lencek@outlook.com

    13